Forum Ksiązki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Cytaty, żarciki i wiele innych Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Karcia
Ciężko dotknięty



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)

PostWysłany: Pią 13:41, 21 Mar 2008 Powrót do góry

Irlandczyk wędruje przez pustynię, nagle patrzy a z piasku wystaje lampa. Pociera...BUM! przed nim pojawia się Dżinn:
- Za to że mnie uwolniłeś, spełnię Twoje 3 życzenia!
- Hmm, daj mi butelkę, w której nigdy nie zabraknie Guinessa!
BUFF! I przed Irlandczykiem pojawia się butelka piwa. Wypija i ze zdumieniem patrzy jak ta natychmiast się napełnia.
- Mój Boże, to niesamowite! Daj mi zaraz jeszcze takie dwie!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Pią 13:41, 21 Mar 2008 Powrót do góry

Jestem dziewczynką z mandragory,
robak mnie kocha, nie zjada.
Słońce w podziemiach lśni tak ślubnie,
krecie witraże maluje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karcia
Ciężko dotknięty



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)

PostWysłany: Pią 13:42, 21 Mar 2008 Powrót do góry

Wiosna, las, ptaszki. Gawędzi student (po nieudanej sesji) z dziewczyną:
- Nie wiem, co się ze mną dzieje? Chciałbym ulecieć daleko - daleko, schować się głęboko - głęboko, zaszyć się gdzieś cicho - cicho. Czyżby to miłość?
- Nie, kolego. To zaczął się wiosenny pobór do wojska.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Pią 19:08, 21 Mar 2008 Powrót do góry

Blondynka startuje w teleturnieju. Prowadzący pyta się jej:
-Myli się tylko raz?
Blondynka myśli, myśli, myśli i w końcu odpowiada:
+Brudasy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
'Miranda
Ciężko dotknięty



Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elistrand

PostWysłany: Pią 19:12, 21 Mar 2008 Powrót do góry

"W grze tu nienawiść wielka, lecz i miłość.
O! wy sprzeczności niepojęte dziwa:
Szorstka miłości! nienawiści tkliwa!
Coś narodzone z niczego! Pieszczoto
Odpychająca! Poważna pustoto!
Szpetny chaosie wdzięków! Ciężki puchu!
Jasna mgło! Zimny żarze! Martwy ruchu!
Śnie bez snu!"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Sob 14:57, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Starość
bezradnością denerwuje
wzrusza i przeraża
Starość
niechętnie przyjmowana
obca, cudza, odległa
Starość
krzykliwa
nie do ukrycia
obecna w każdym ruchu
w zamkięniu powiek
drżeniu ręki
nadmiarze suchej skóry
Starość żądająca
krzycząca o swoim doświadczeniu
Starość każdemu obca


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villuś/Zielak dnia Sob 14:58, 22 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Sob 15:02, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Jesteś, gdy cię potrzebuję.
Jesteś, gdy w sklepiku pracuję,
Jesteś, gdy obiad gotuję,
Jesteś, gdy pluskam się w wannie,
Jesteś, gdy prężę się zgrabnie,
Jesteś, gdy zęby rano myję,
Jesteś, gdy jem i tyję,
Jestes, gdy płaczę nad sobą,
Jesteś moją pogodą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Sob 15:06, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Rozpościeram ramiona
by pełniej odczuwać
rozpuszczam włosy
by swobodnie się wiły
zrzucam ubranie
by być sobą
ja, natura
syrena z marzeń
zdobędę piękno morza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Sob 15:08, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Natanielowi

Niebieskie jak twoje oczy
bezładne jak twoje włosy
silne jak twoje ramiona
głośne jak twój śmiech
bezczelnie zdecydowane
takie jest moje kochanie ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fallen Angel
Gość





PostWysłany: Sob 15:13, 22 Mar 2008 Powrót do góry

15 rzeczy, które możesz robić w centrum handlowym, w czasie kiedy twoja małżonka/małżonek/narzeczona/narzeczony/partner/partnerka/etc. oddaje się zakupom.


1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.

2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.

3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.

4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.

5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.

6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga"na wykładzinę.

7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.

8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się

9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.

10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.

11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".

12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.

13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać,wykrzykuj "WEź MNIE! WEź MNIE!".

14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię,przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".

15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!".






Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda, miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc:
- Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora .
Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi cala sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie, będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.

Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu, po czym dyrektor zaczął zadawać pytania.
- Ile jest 3 x 3?
- 9.
- Ile jest 6 x 6?
- 36 .
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor, uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi .
Dyrektor spojrzał na panią Magdę i powiedział:
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.

Pani Magda spytała,czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań.
Zarówno dyrektor, jak i Jasiu zgodzili się (i wtedy się zaczęło).
Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
- Nogi - po chwili odpowiedział Jasiu.
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
- Kieszenie.
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
- Kokos.
- Co wchodzi twarde i różowe, a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda kontynuowała:
- Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać.. .
- Podaje dłoń.
Jako że Jasiu radził sobie nadzwyczaj dobrze, pani Magda postanowiła zadać mu kilka pytań z serii "kim jestem".
- Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
- Namiot.
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszy.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty, ale Jasiu odpowiada bez wahania:
- Obrączka ślubna.
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
- Nos.
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
- Strzała - odpowiedział Jasiu, po czym dyrektor odetchnął z ulgą i rzekł:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia. Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!





Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora;
- Pan sie łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście ,co za pytanie.
-To ja mam taka propozycje panie Profesorze ,zadam panu pytanie i jeśli
pan nie odpowie stawia mi pan 5 ,a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na
zbity pysk.
- OK. .niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a
co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego
najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25 letnia kobieta ,co jest legalne,
ale nie logiczne.
- Pana zona ma 20 letniego kochanka ,co jest logiczne ale nie legalne.
- Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaż powinien go pan wywalić
na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...



Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów
trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi
mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc
Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i, zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem.
Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie:
Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest na%!!#na. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała...powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd., aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 7 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika... Mama zemdlała..



Mąż wraca do domu, kładzie się w łóżku... I zpod kądry widzie wystające 3 pary stóp...
Więc mówi do zony pokazując stopy wystajce spod kądry;
-To są moje nogi, twoje nogi, A te trzecie czyje są ??
-Idż spac, pijany jesteś - odpowiedz żony...
No ale facet znowu;
-Ale kochanie, to sa moje nogi, twoje nogi, a te trzecie czyje sa... ??
-Śpij już, pijany jesteś - Odpowiedż żony...
Facet wstał i pokazuje na łózko:
-To sa moje i twoje nogi... Rzeczywiście jestem pijany...
Fallen Angel
Gość





PostWysłany: Sob 15:15, 22 Mar 2008 Powrót do góry

1.Nie będziecie się wykradali z domu, gdy rodzice zasną, (po jaką cholerę
czekać aż zasną??)
2.Nie będziecie pili żadnego alkoholu (trawa kopie o wiele lepiej)
3.Nie będziecie kraść batonów w sklepiku za rogiem (w Biedronce mają ich
znacznie większy wybór)
4.Nie będziecie nigdy aresztowani za wandalizm (podpalenia są dużo
ciekawsze)
5.Nie będziecie podbierali pieniędzy rodzicom (wszyscy wiedzą, że babcia ma
ich znacznie więcej)
6.Nie będziecie nigdy włączali się w żadne bijatyki(zawsze je zaczynaj)
7.Nie będziecie opuszczali ostatnich lekcji (zróbcie sobie cały dzień bez
szkoły)
8.Nie będziecie wymuszali pieniędzy od rówieśników (młodsi płacą lepiej)
9.Nie będziecie pomagali babinkom przechodzić przez skrzyżowanie(po prostu
zostawcie je na środku)
10.Nie będziecie stale rozmyślali o seksie(po prostu Just do it!!!)
Fallen Angel
Gość





PostWysłany: Sob 15:18, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Woody Allen:

"Masturbacja to seks z kimś kogo naprawdę kochasz."

"Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę."

"Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją."

"Gdyby tylko Bóg dał mi jakiś jasny znak! Na przykład złożył solidny
depozyt w szwajcarskim banku na moje nazwisko."

"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość."

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd."

"Nie uznajesz żadnych wartości, całe twoje życie to nihilizm, cynizm,
sarkazm i orgazm. We Francji mógłbyś zrobić z tego hasło wyborcze i
wygrać."

"Życie jest pełne nieszczęścia, samotności i cierpienia - i do tego
kończy się o wiele zbyt wcześnie."

"Achilles miał tylko piętę Achillesa. Ja mam całe ciało Achillesa."
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Sob 15:25, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Fallen Angel napisał:
1.Nie będziecie się wykradali z domu, gdy rodzice zasną, (po jaką cholerę
czekać aż zasną??)
2.Nie będziecie pili żadnego alkoholu (trawa kopie o wiele lepiej)
3.Nie będziecie kraść batonów w sklepiku za rogiem (w Biedronce mają ich
znacznie większy wybór)
4.Nie będziecie nigdy aresztowani za wandalizm (podpalenia są dużo
ciekawsze)
5.Nie będziecie podbierali pieniędzy rodzicom (wszyscy wiedzą, że babcia ma
ich znacznie więcej)
6.Nie będziecie nigdy włączali się w żadne bijatyki(zawsze je zaczynaj)
7.Nie będziecie opuszczali ostatnich lekcji (zróbcie sobie cały dzień bez
szkoły)
8.Nie będziecie wymuszali pieniędzy od rówieśników (młodsi płacą lepiej)
9.Nie będziecie pomagali babinkom przechodzić przez skrzyżowanie(po prostu
zostawcie je na środku)
10.Nie będziecie stale rozmyślali o seksie(po prostu Just do it!!!)

Nie wybaczę! Ja chciałam to dać!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Sob 15:44, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Wchodzi rolnik do knajpy i powtarza:
- Tego się nie da wytłumaczyć...Tego się nie da wytłumaczyć...Tego...
- Stary, czego się nie da wytłumaczyć - pytają koledzy
- Słuchajcie...Doję wczoraj krowę, a ona jak mnie nie kopnie przednią nogą...
Wiec się wkurzyłem wziąłem sznurek, związałem jej przednie nogi i dalej ją doję. wtedy ona kopnęła mnie tylną nogą. Znowu się wkurzyłem, chciałem jej związać tylne nogi, ale nie miałem już sznurka, więc wyciągnąłem pasek ze spodni i zmotałem jej tylne nogi. Wtedy ona zaczęła mnie bić ogonem. Wstałem więc, złapałem ją za ten ogon i odgiąłem do tyłu i wówczas spadły mi spodnie. Akurat do obory weszła moja żona. I tego się nie da wytłumaczyć...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karcia
Ciężko dotknięty



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)

PostWysłany: Pon 21:11, 24 Mar 2008 Powrót do góry

'Kolacja. Siedzi matka z synem i jedzą. Nagle młodzieniec się odzywa:
- Mamo, nie lubię dziadka...
- Hmmm... To odłóż i zjedz ziemniaki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)