Autor |
Wiadomość |
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 21:57, 27 Mar 2008 |
|
Lekcja w szkole muzycznej.
- Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy - to "Sonata księżycowa".
- Brawo!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał. Dzieci krzyczą - wiemy, wiemy - to "Symfonia pastoralna".
- Świetnie!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani: Jasiu, co to ma znaczyć? Przecież to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w glosie:
- "Dla Elizy"?!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 21:58, 27 Mar 2008 |
|
Matka Jasia sprząta w domu przed świętami. Zła jest, bo roboty kupa, a mąż, jak zwykle, w knajpie. Wysyła więc Jasia, żeby ojca sprowadził do domu. Jasiu znajduje ojca, prosi, żeby wrócił do domu, bo matka zła. Ojciec napełnia kieliszek i mówi:
- Siadaj synu i pij!
- Ależ tato ja mały jestem !!
- Pij, mówię !!
- Ale tato !!!!
- Pij !!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
- No i co dobre było?
- Oj okropne, tato, okropne !
- No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też miodów nie mam!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 21:58, 27 Mar 2008 |
|
Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań:
- A ile masz lat?
- Siedem...
- A do kościółka chodzisz?
- Chodzę...
- Co niedziela?
- Co niedziela...
- Z całą rodziną?
- Z całą...
- A do którego?
- Do Carrefoura...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:00, 27 Mar 2008 |
|
Lekcja biologii - nauczycielka wyjaśnia dzieciom fenomen jąkania. Opowiada że jąkanie występuje jedynie u ludzi i żadna inna żyjąca istota nigdy nie została dotknięta wadą jąkania.
Na to Jasio podnosi rękę i mówi:
- To nie prawda pani profesor
- W takim razie wytłumacz dlaczego tak myślisz?
- Wczoraj, gdy bawiłem się z kotem w ogródku, wskoczył przez płot wielki Rottweiler sąsiadów. Na to mój kot: "ssss .... ssss .... ssss .... " i zanim zdążył powiedzieć "Spierd...j" ten okropny pies zjadł go.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:00, 27 Mar 2008 |
|
Nauczycielka w szkole zadała dzieciom na za tydzień napisanie wypracowania pt: "Co niezwykłego zdarzyło się w mojej rodzinie w ostatnim czasie".
Po tygodniu pani prosi Jasia, aby zaczął czytać swoją pracę. Jasio zaczyna:
- Mój tatuś wpadł do studni w zeszłym tygodniu...
- O mój Boże, czy wszystko z nim w porządku? - zmartwiła się nauczycielka.
- Chyba już tak, bo wczoraj przestał krzyczeć o pomoc...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:01, 27 Mar 2008 |
|
Jasio idąc z mamusią ulicą zauważył konia. Koniowi w wyniku jakiegoś nagłego wzruszenia zwisał pod brzuchem dość potężny - jak to u konia - organ.
Jasio zaintrygowany:
- Mamusiu, czy ten koń jest chory?
Mamusia z westchnieniem:
- Synku, żeby twój tatuś był taki zdrowy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:02, 27 Mar 2008 |
|
Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta,
jak zwierzęta się nazywają.
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia.
Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować:
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
- Nienasycony buhaj?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:03, 27 Mar 2008 |
|
- Mamusiu, czy to tatuś kupił to nowe futro?
- Syneczku, gdybym ja liczyła tylko na tatusia, to i ciebie by na świecie nie było...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Czw 22:04, 27 Mar 2008 |
|
Karcia napisał: |
Jasio idąc z mamusią ulicą zauważył konia. Koniowi w wyniku jakiegoś nagłego wzruszenia zwisał pod brzuchem dość potężny - jak to u konia - organ.
Jasio zaintrygowany:
- Mamusiu, czy ten koń jest chory?
Mamusia z westchnieniem:
- Synku, żeby twój tatuś był taki zdrowy... |
Padłam XP
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:05, 27 Mar 2008 |
|
W Wielkanoc chłop wchodzi do stodoły i mówi do krowy:
- Mućka, powiedz coś!
- Nic z tego! Ja mówię tylko w Wigilię.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:05, 27 Mar 2008 |
|
Spotykają się dwie myszy, które się dawno nie widziały:
- I co słychać?
- Wszystko dobrze, zakochałam się.
- A kim on jest?
- Właśnie się zbliża.
- Co? To on? Przecie? to nietoperz.
- Tak? A mi mówił, że jest pilotem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:08, 27 Mar 2008 |
|
Trzy kobiety wchodzą do sklepu zoologicznego. Nagle papuga krzyczy:
- Żółta, różowa, niebieska.
Jedna z kobiet mówi:
- To zabawne, mam żółtą bieliznę.
Inne na to:
- No nie, a my mamy różową i niebieską.
By sprawdzić papugę, następnego dnia wszystkie włożyły białą bieliznę, a papuga krzyknęła:
- Biała, biała, biała!
Kobiety były pod wrażeniem.
Ostateczny test odbył się trzeciego dnia. Kiedy tylko weszły, papuga zaskrzeczała:
- Łysa, kręcona, blond!
Nigdy więcej nie przyszły!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Czw 22:10, 27 Mar 2008 |
|
Ja umieram! I to przez ciebie Karcia! Nie wybaczę!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karcia
Ciężko dotknięty
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu ;)
|
Wysłany:
Czw 22:14, 27 Mar 2008 |
|
ale dlaczego to jest doby dowcip prawda?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Czw 23:08, 27 Mar 2008 |
|
Właśnie dlatego . O mało się nie udusiłam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|