Co sądzicie o Sol Angelice??

Ja tez ją lubie ale nie powiedziałabym że jest najlepszą postacią w SoLL.Jednym z jej plusów napewna była miłość do rodziny.Moim zdaniem była tez stanowcza to dzięki niej Tengel nie dał środka który spowodowałby utratę dziecka Silje.

No tak właśnie za to co napisałaś lubie Sol Smile

ale pozatym to nie przepadam za nią mimo że wiele osó uważa że była jedna z najbardziej wyrazistych postaci

Lubię ją ale też nie uważam że była jedną z najbardziej wyrazistych postaci.Można powiedzieć że była w pewnym stopniu sobą.

Pośród wielu postac w SoLL właśnie Sol jest jedna z moich najbardziej NIE ulubionych postaci.

Gość

No ja tego... no osobiście uważam.... no, że tego....no ja ją na ten przykład lubie...

Wysłany: Pią 18:12, 07 Mar 2008

Każdy ma swoje zdanie

Wysłany: Pią 22:51, 07 Mar 2008

Dokładnie! Pyszczek Vanju ;*! Ja tam Sol nie lubie...

Wysłany: Czw 17:38, 13 Mar 2008

Villemo z Elistrand napisał:

Ehm Sol to taka niewychowana dziewczynka, nie lubiłam jej i zawsze denerwowalo mnie to ze ktos porownywal Villemo do Sol. Ludzie one są inne !! Moze tak samo bardzo angazowaly sie w to co robią i na tym koniec. Villemo przeciez byla tak kochana i wogole a Sol...no cóż nieokiełznana jak juz ktos mowil, nieutemperowana i taka dziwna moim zdaniem.

Villemo też była nieokiełznana i nieutemperowana, wiem, bo inaczej bym jej nie lubiła Wink

. Ale różniły się bardzo. Nie widzę między nimi zbyt dużych podobieństw. No, ale to moje zdanie Smile

.

Według mnie Sol jest jedną z ciekawszych postaci. Była dzika i nieokiełznana, podążała własnymi ścieżkami , od dnia wolała noc i kochała mrok , była piękna i posiadała gorący temperament , nie potrafiła pokochać mężczyzny ale za to tak mocno kochała swoją rodzinę i wiele dla niej zrobiła , mówicie że była puszczalska... może trochę ale dlatego że zyła chwilą przeżyła swoje życie jak przygodę. Wszyscy w rodzinie ją kochali, również miała poczucie humori i jej słynny szelmowski śmiech. Uważam ze jest bardzo do mnie podobna , i dlatego ją tak kocham. Gdyby jej nie było , to tak jakby w Książce zabrakło Tengela...

Eeeeee.... Jak to mówi Szary Ludek: "Są różne gusta i guściki, a o gustach się nie dyskutuje" Tak samo jak ja uwielbiam Yaoi (związek mężczyzna-mężczyzna), a większość moich znajomych to homofoby.

Hehe no fakt, ale ty widze za Sol nieprzepadasz ;> ?

Nom... co wcale nie znaczy, że nie przepadam za Tobą.

no ba... A ja przepadam i za Villemo i za Tobą Wink

) [powinnaś czuć sie zaszczycona]

Ależ czuję się Wink

no więc załatwione ;d