Dominik

A u mnie to mogłoby być coś więcej. W kimś takim warto by się zakochać...

Ja wolałabym nie. Za bardzo kocham kobiety.
Ale cóż, z Dominikiem może nawet dałoby się wytrzymać.

Ja dałabym sobie rękę uciąć za takiego faceta

A ja za wysoką, szczupłą, brązooką brunetkę.
A nie, ja już taką mam...^^

No to masz szczęście. Spełniło się twoje marzenie Razz

A żebyś wiedziała.

To gratuluję Razz

I tak kpisz.

Nie, dlaczego? Jeśli jesteś szczęśliwa to masz moje gratulacje.

Nie jestem, za daleko mieszka, ale to nie ten temat.

No racja wróćmy do tematu. Jak myślisz czy Dominik mógłby zakochać się w innej kobiecie niż Villemo? To znaczy jeśli nadal nie mogliby być ze sobą przez to że rodzina chciała ich chronić to czy znalazłby po jakimś czasie inną?

Możliwe, nie wiem. Ale biorąc pod uwagę upodobania pani Sandemo, to nie.

Ja myślę że chyba by nie mógł.

Gdyby pisał to ktoś inny, taka ja na przykład, to by mógł. Ale ponieważ pisała to pani Sandemo, to by nie mógł. Proste.

No tak. Najważniejsze jest to że nic podobnego się nie zdarzyło i do końca kochał tylko Villemo.