Autor |
Wiadomość |
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Sob 12:41, 29 Mar 2008 |
|
Co o niej myślicie? Hmm?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Sob 18:00, 29 Mar 2008 |
|
Skoro nikt nie pisze, to ja się za to wezmę (te rangi, heh ). Ingrid bardzo lubię. Jest podobna do Villemo (nie Villemo do niej XD), a to już jest ogromny plus. W trudnych sytuacjach potrafiła zachować humor i w ogóle i w szczególe też . Co tu się rozpisywać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pani_Phantomhive
Ciężko dotknięty
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lindane
|
Wysłany:
Nie 16:10, 30 Mar 2008 |
|
Bardzo inteligentna była dlatego dobrze jej się rozmawiało z Danem. Była bardzo podobna do Villemo tyle żę była prawdziwą wiedźmą Podobało mi się to jak podczas burzy chodziła po dachu czy coś w tym stylu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Nie 20:10, 30 Mar 2008 |
|
Villemo też była prawdziwą wiedźmą. Potrafiła to i owo
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pani_Phantomhive
Ciężko dotknięty
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lindane
|
Wysłany:
Wto 18:44, 01 Kwi 2008 |
|
Ale tylko dzięki pomocy Sol. Sama nie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Wto 19:28, 01 Kwi 2008 |
|
Po śmierci wszystko umiała. Całkiem sama. W końcu pisało, ale może jeszcze do tego nie doszłaś.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pani_Phantomhive
Ciężko dotknięty
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lindane
|
Wysłany:
Śro 14:57, 02 Kwi 2008 |
|
Jeszcze nie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Śro 20:39, 02 Kwi 2008 |
|
Możliwe
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viveka
Gość
|
Wysłany:
Nie 0:35, 14 Gru 2008 |
|
Ingrid juz od malego dziecka potrafila czarowac, Villemo posiadala moc na czas ujarzmiania Ulvhedina, a potem odzyskala ja bedac duchem. Nie byla w takim samym stopniu wiedzma jak Ingrid czy Sol, ktorym oczy plonely na widok skarbu Ludzi Lodu. Villemo nie zajmowala sie magia tak jak one, tylko zdobywaniem ukochanych mezczyzn.
Powracajac do Ingrid to jest to zdecydowanie jedna z najlepszych postaci kobiecych w Sadze. Piekna, dzika, nieokielznana, wesola, bardzo seksowna, do tego silna- nie byla typem cierpietnicy, ale kobiety, ktora wie po co i dla kogo zyje. Jak przystalo na wiedzme, nigdy nie pokochala mezczyzny ta namietna, typowa dla innych kobiet Ludzi Lodu miloscia, a meza kochala na tej samej zasadzie co syna i rodzicow. Taka piekna zmyslowa kobieta, ale na tym wlasnie polegal jej tragizm. Kocham Ingrid.
|
|
|
|
|
ingridka
Gość
|
Wysłany:
Nie 2:23, 14 Gru 2008 |
|
Ingrid byla stuprocentowa wiedzma, to ona z opisu wydawala mi sie najpiekniejsza wlasnie, nie Sol.
|
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Nie 12:00, 14 Gru 2008 |
|
A mi się Vill najpiękniejsza wydaje, ale nie mnie osądzać. Wolę mężczyzn. Chociaż... "biseksualizm zwiększa twoją szansę na randkę wieczorem" Ale chłopaka mam ^^ Ostatnio jednak uważam, że większość dotkniętych i wybranych kobiet z LL to typowe Mary Sue: piękne, bogate, zdolne, odważne aż do przesady... Ale Maryśki też mają swój urok. Zaprzeczy ktoś?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
solita
Gość
|
Wysłany:
Nie 17:35, 14 Gru 2008 |
|
Vill na pewno miala bardziej subtelna urode niz Ingrid, nie miala w twarzy tego demonizmu, ale to kwestia gustu co kto lubi.
a propos pieknych odwaznych i idealnych to chyba wiekszosc lubi wlasnie takie bohaterki...
|
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Nie 18:53, 14 Gru 2008 |
|
No nie wiem. Jestem przeciwko marysuizmowi. No bo przyznaj, nie jest wcale fajnie, kiedy bohaterka jest idealnie idealna, wszystko jej się udaje, ma wyjątkowe moce etc. Ale Margit nie zrobiła ich całkowitymi Mary Sue (tylko z wyglądu), bo mają sporo wad, problemy ze sobą i popełniają błędy. Takie coś się chwali.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 22:41, 15 Gru 2008 |
|
zgadzam sie , tez nie lubie flakow z olejem, o wiele lepiej sie czyta jak komus losy sie komplikuja a nie wszystko idzie gladko jak po masle. ale nie ukrywam, ze lubie ladne kobity (uwaga nie jestem bi - chyba...)
|
|
|
|
|
Villuś/Zielak
Ciężko dotknięty
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...
|
Wysłany:
Pon 22:53, 15 Gru 2008 |
|
CHYBA. Ja jestem w 90%, ale ciii, bo Maku usłyszy... Tfu! Przeczyta.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|