Najlepszy/a partner/ka

Przez Ciebie oplułam monitor herbatą :/

To ja chcę Villemo, Vanję, Liv, Sagę i Tiili

Jak miło

a ja chcę Tamlina <33 i tak w ramach uzupełnienia to Tengela Dobrego , Villuś porzyczysz mi czasem Marca na wieczór ? hęę? Lucyfera ;* i Tajrei ;dd

Wszyscy są zajęci Razz

Musisz wybrać kogoś innego.

Mam to gdzieś... albo odstepujecie... albo rzuce na was urok... A Sol potrafi dokopać ;dd

*ponownie wali głową w biurko* W ogóle byłyśmy pierwsze na forum. Wszystkie się zgadzałyśmy i nie kłóciłyśmy, wiec nie psuj tego. Proszę. Mogę pożyczać Ci czasami Marca, a nawet Dominika, ale wybierz innych.

[co za uparty osioł] hmm... musze sie z tym przespać xd

Tajrei taki inteligencik ale wrazliwy Wink

) , Kol pewnie był slicznyy ;dd, Vemund nie wiem ;dd , Solve mmm taki bad boy ;dd Zimowy smutek... ;dd nie wiem dlaczego fajnie sie nazywa ;dd i tyle ci sa chyba wolinii :dd

No jasne

Jeśli chcesz, to może być jutro trójkącik z nami i Markiem w tle Wink

Oczywiscie Mikael Lind. Jestesmy do siebie bardzo podobni, zglebiajac jego historie czulam sie tak, jakbym wracala do wlasnego zycia na jednym z jego etapow.Emanujaca emocjonalnosc, pozbawiona jednak wszelkich fundamentow zyciowych wczesniej czy pozniej musi runac.Zrobilabym wszystko, zeby stac sie dla niego podpora.Chociaz polowiczna.Probowal popelnic samobojstwo- odratowano go.. mysle, ze zrobiono mu tym krzywde.Miedzy wierszami mozna czytac, ze do konca zycia nie byl juz szczesliwy.Tak jak to niejednokrotnie podkreslala Margit, "niektorzy chyba po prostu nie sa dla tego swiata".Jednak chcialabym uczynic jego zycie chciaz odrobine latwiejszym.Tak, zeby chociaz ten jeden, jedyny raz poczul sie rozumiany.Mial z kim dzielic swe troski.Zwiazek z Anette byl jedna wielka pomylka, ale to przeciez nie jej wina ze byla taka.. mimo wszystko mysle, ze przybijala Mikaelowi przyslowiowy gwozdz do trumny Sad

biedny Mikael Sad

Moglabym tez stanac u boku Vendela lub Tristana. Smile

Ok... czyli że Mikael, Vendel i Tristan Smile

Jeszcze ktoś???
Siemka, Rivia Very Happy

ja biore Tang-hila kreci mnie

villuś ja nie wiem czy godze sie na pożyczanie mnie innym choc może to być ciekawa przygoda...a co do okladki Ksiecia czarnych sal to sie zgodze oj dopadlbym tego który to rysowal

Eeeeee.... zaniemówiłam *bije się po głowie wieeeeeeelką ksiązką* Villuś, opamiętaj sie, przed chwilą zdobyłaś chłopaka... zero flirtu na forum... ok, nie dowie się Razz

Siemka Marco. To co, zgadzasz się na tą przygodę???