Sol

Oczywiście, oczywiście. Nie martw się, czytałam duż tworów, zarówno lepszych, jak i gorszych...

Ok no to przesyłam.

No to cieszę gębę Smile

Cóż. Masz coś przeciwko, żebym niezmiernie grzecznie wytknęła błędy, skrytykowała i też pochwaliła? Smile

Absolutnie nie mam nic przeciwko. Ale tego że fabuła jest płytka, postacie nie zbyt dobrze opisane a całość jakby nie trzyma się kupy, możesz sobie oszczędzić bo i bez twojej pomocy to wiem.

W tym pierwszym rzeczywiście, ale szczerze mówiąc, nie miałam ochoty tego krytykować. Bo pisałaś dawno, tak? Za to w drugim jest o niebo lepiej, pomijając błędy. Opis ładny, płynny. Ale całość jest za krótka, żeby powiedzieć wiele.

Tak, pisałam to 2,5 lat temu. Drugi napisałam może ze 3 tygodnie temu. Tylko nie pamiętam czy wysłałam ci jeden czy dwa akapity. Miałam wtedy jakieś natchnienie dlatego zaczęłam pisać. Możesz mi tylko powiedzieć na jakim zdaniu skończył się tekst nr. dwa?

Yhy, już sprawdzam.
"Nie wiedziała, że nie długo po tym jak słońce całkiem schowało się za łagodne wzniesienia, pod osłoną lasu, który jest jej jedynym bliskim sąsiadem, obserwuje ją ktoś kogo nie można nazwać człowiekiem."

Ahaa. Bo ja ci przysłałam tylko małą cząstkę. Mam jeszcze życiorys tej Mirandy. Jak chcesz mogę ci przesłać.

Nie krępuj się.

Ok. Zaraz prześlę ci na meila. Choć to jeszcze nie dopracowany kawałek.

Dobra przesłałam. Tylko zapomniałam podpisać że to ode mnie. Ale chyba się połapiesz, no nie?

Jasne, że tak.

To dobrze.

Ano...