Solve

Nie mówić po imieniu?

Uhm. Znaczy, nie ma to jakiegoś szczególnego znaczenia, ale po prostu tak mi łatwiej.

Przecież trzeba sobie ułatwiać życie. Skoro Ci łatwiej, to dobrze.

Yhy.
A Pasztet znowu się schował za fotelem...

Ja też chcę króliczka. Kochany musi być ten twój ADHD-owiec.

Ano, jest kochany. Liże mnie po palcu, liże, liże...
I nagle ten palec jakoś tak zaczyna boleć.

Hehe posmakował mu prawdopodobnie, więc uznał, że nic nie zaszkodzi mu spróbować kawałka zjeść.

Szkoda tylko, że on to robi nałogowo.

Ooo to na odwyk. Marchewki i nic więcej. Nałogi są nie zdrowe < próbuje schować papierosa za plecami> mówię Ci tzn powiedz jemu.

...dzięki, a myślałam, że zatrzymam się dzisiaj na pięciu papierosach. Zrobiłaś mi chętkę...

Wybacz. Nie wiedziałam. I tak mało palisz. Ja tak z reguły 8-9 na dzień.

Słoneczko, ja tak samo, tylko jestem w fazie ograniczania.

Aha, czyli kolejna wspólna rzecz.
Ja nie wchodzę w fazę ograniczania, bo kiedyś próbowałam, ale strasznie mnie to męczyło i zaprzestałam. A Tobie jak idzie?

Zależy. Zauważyłam, że kiedy siedzę przy komputerze, to mogę dość długo nie palić... Ale z daleka od kompa jakoś nie wyrabiam.

Przy kompie to człowiek i ma umysł i ręce zajęte zazwyczaj, więc tak nie myśli się o paleniu, to prawda. A ja i tak siedząc przy kompie robię sobie przerwę na papieroska.