FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum Ksiązki Strona Główna
»
Postacie - co o nich sądzicie
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Wto 9:26, 27 Wrz 2016 Temat postu:
. . . napisał:
Pamiętaj, że to był Demon, więc nie powinien być porównywany do ludzi, którzy myślą inaczej. Miał swój tok myślenia i Vanja o tym wiedziała.
Co do ofiarnej miłości - zgadzam się, ale po raz kolejny pragnę przypomnieć, że nie można tego samego oczekiwać od Demona i od człowieka. Ona sama była wnuczką Lucyfera, więc może nie wystarczyłby jej zwykły śmiertelnik. A kochała go za to jaki był. Nie każda potrafiłaby pokochać Demona, gdyby jeszcze istniały.
Kochała go za to jaki był? A jaki był? Ani toto miłe ani ładne. Upokarzanie, nazywanie jej dzi@ką, wykorzystywanie seksualne ( ona miała 12 lat !!)- no sorry, takiego "toku myślenia", niezależnie czy to facet czy demon, nie kupuje. A Ty byś takiego pokochała ?? Perwersja i nimfomania, tyle od początku ta para miała do zaoferowania czym mnie skutecznie zraziła do siebie i już do końca się nie " wyprostowałam".
Gość
Wysłany: Pon 20:26, 26 Wrz 2016 Temat postu:
Hanna napisał:
Vanja napisał:
Vanja.......cudowna postać jest na pierwszym miejscu jak narazie. Niewiem co bedzie potem bo jeszcze wszystkich tomów nie przeczytałam ale już moge powiedzieć że ,,Demon Nocy" będzie moim ulubionym tomem. Lubiłam Vanję za to że potrafiła wszystko wybaczać Tamlinowi nawet jak robił jej paskudnme psikusy i wogole no i że go pokochała...ahh moja ulubiona para
A ja jestem przeciwna takiej ofiarnej miłości ze strony kobiety - facet robi co chce, poniża i upokarza a ona wybacza. Kobieta, która sie ceni szybko takiego pogoni. I za co to ona go tak kochała? Chyba tylko za te perwersyjne igraszki, ale czy był to partner na zycie tak jak np Tengel czy Dominik?
Podpisuje się z powyższym w całej rozciągłości. I jeszcze jedna sprawa, gdzie się podziała Wasza konsekwencja drogie sagowiczki? Przez -dziesiąt tomów kibicujemy rodzinie LL w zmaganiach z Tengelem Złym a gdy pojawia się się jego wysłannik, wredny szpieg i donosiciel w osobie Tamlina to wszystkim laskom „miękną kolana.” I to z jak niskich pobudek- kształtnego ogonka ( jak sam o sobie powiedział) …a nawet dwóch. Słabe to. Dziewczyny, bez przesady, tego kwiatu to pół światu. A Vanja zamiast wykopac takiego drania za drzwi i powiedzieć rodzinie o działaniach Tengela Złego kryła Tamlina , pomimo tego, że on jej wcale nie kochał ( no może potem jak już sobie samotnie pofruwał w tej Nicości )a wręcz poniewierał, gnębił i wykorzystywał. Nawet upewniała się czy nikt poza nią go nie widzi. I cały ten happy end w stylu „ żyli długo i szczęśliwie” nie zmienia faktu, że kobitka była bez czci i honoru, konfidentka i tyle. Dziękuje. Dobranoc.
. . .
Wysłany: Pon 12:25, 31 Maj 2010 Temat postu:
Pamiętaj, że to był Demon, więc nie powinien być porównywany do ludzi, którzy myślą inaczej. Miał swój tok myślenia i Vanja o tym wiedziała.
Co do ofiarnej miłości - zgadzam się, ale po raz kolejny pragnę przypomnieć, że nie można tego samego oczekiwać od Demona i od człowieka. Ona sama była wnuczką Lucyfera, więc może nie wystarczyłby jej zwykły śmiertelnik. A kochała go za to jaki był. Nie każda potrafiłaby pokochać Demona, gdyby jeszcze istniały.
Hanna
Wysłany: Pią 13:48, 21 Maj 2010 Temat postu:
Vanja napisał:
Vanja.......cudowna postać jest na pierwszym miejscu jak narazie. Niewiem co bedzie potem bo jeszcze wszystkich tomów nie przeczytałam ale już moge powiedzieć że ,,Demon Nocy" będzie moim ulubionym tomem. Lubiłam Vanję za to że potrafiła wszystko wybaczać Tamlinowi nawet jak robił jej paskudnme psikusy i wogole no i że go pokochała...ahh moja ulubiona para
A ja jestem przeciwna takiej ofiarnej miłości ze strony kobiety - facet robi co chce, poniża i upokarza a ona wybacza. Kobieta, która sie ceni szybko takiego pogoni. I za co to ona go tak kochała? Chyba tylko za te perwersyjne igraszki, ale czy był to partner na zycie tak jak np Tengel czy Dominik?
Gość
Wysłany: Czw 14:56, 20 Maj 2010 Temat postu:
Ale w tej Vanji poza numerami w szafie, łóżku i gdzie popadnie tak naprawde nie było nic szczególnego. Czy nimfomania wystarczy, zeby tak sie nią zachwycac??
Villemo Lind
Wysłany: Nie 14:56, 21 Mar 2010 Temat postu:
Ja jeszcze nie wiem prawie nic o tej córeczce. A niby dlaczego dobrze że była niezdecydowana? No bo może dziecinna to dobrze bo nadawało jej to takiej jakiejś delikatności. Ale że niezdecydowana to trochę się uprzykrzyć może.
Villuś/Zielak
Wysłany: Sob 18:00, 20 Mar 2010 Temat postu:
Pewnie tak, ale od tej córeczki zdecydowanie wolę Vanję. I dobrze, że była dziecinna i niezdecydowana.
Villemo Lind
Wysłany: Pią 22:37, 19 Mar 2010 Temat postu:
Jest trochę dziecinna i niezdecydowana. Raz czegoś chciała a raz nie. Chociaż wzruszyła mnie ta historia z Tamlinem. Jej miłość była piękna i czysta. A ta ich córeczka na pewno była śliczna.
Vivienne
Wysłany: Pon 20:59, 18 Sty 2010 Temat postu:
Była wspaniała,
szkoda tylko że umarła i wyszła za Franka Mosena, Ale tak... odważna, piękna, same superlatywy
)
Villuś/Zielak
Wysłany: Pią 20:28, 07 Mar 2008 Temat postu:
Phi!
Nataniel
Wysłany: Pią 20:28, 07 Mar 2008 Temat postu:
Ja w kwietniu pełnoletni będe :podnosi dumnie głowę:
Villuś/Zielak
Wysłany: Pią 20:19, 07 Mar 2008 Temat postu:
Jeszcze nie jesteście małżeństwem, a ja jestem dziwna i nie przeszkadzało by mi gdyby mąż mnie zdradzał (a i tak nie mam męża, nieletnia jestem).
Nataniel
Wysłany: Pią 19:45, 07 Mar 2008 Temat postu:
Ja jestem honorowy. Nie zdradzam. Nigdy nie zdradzalem moich dziewczyn a co dopiero żony :obejmuje Vanję:
Pani_Phantomhive
Wysłany: Pią 18:19, 07 Mar 2008 Temat postu:
Hej skoro on ma byc moim mężem to o żadnych kochankach nie moze być mowy ...
Villuś/Zielak
Wysłany: Śro 18:02, 05 Mar 2008 Temat postu:
Nataniel napisał:
*przytula Villuś* ej przeciez ja Ciebie też lubię
ale ty wolałaś Kolgrima heh
Zostałam przytulona
! Jak to się rzadko zdarza...
Forum Ksiązki Strona Główna
»
Postacie - co o nich sądzicie
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
Autorka
----------------
Margit Sandemo
Saga o Ludziach Lodu
----------------
Postacie - co o nich sądzicie
Ulubiony tom
Zabawy
Fani Sagi
----------------
Fani
Strony o sadze
Życie codzienne
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin