Autor |
Wiadomość |
. . .
|
Wysłany:
Pią 18:21, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
Tengel Dobry zależy pod jakim względem idealny. Piękny nie był, ale poza tym to bez skazy...więc nie można go nazwać tak do końca idealnym, bo ideał to wygląd + charakter. Takie jest moje zdanie. |
|
|
Suoneczko
|
Wysłany:
Pią 14:40, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
to nie jest żaden argument dotyczący jego osoby. |
|
|
Villuś/Zielak
|
Wysłany:
Śro 12:50, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
A ja się właśnie przyczepię, bo nie lubię, kiedy ktoś jest idealny. |
|
|
Suoneczko
|
Wysłany:
Pon 17:01, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
Tangel Dobry był jak bohater! ;D dzięki niemu cały ród istnieje! ;D
A tak na poważnie to uważam, że był 'nieskazitelny' p.Margit chciała zrobić z niego takiego człowieka niemalże bez wad. Tak jak Silje też idealna kobieta, wiec uważam, że jakby ktoś chciał to nie dałby rady, żeby się przyczepić. |
|
|
Villemo Lind
|
Wysłany:
Czw 19:14, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
Tak, było napisane że jak się urodził to miał ale później korpus rusł i nie było tego widać. |
|
|
Villuś/Zielak
|
Wysłany:
Czw 17:35, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
Czyli nie żyli w tym samym czasie. Zresztą, z tego co pamiętam, Kolgrim z wiekiem stawał się piękny, a tych ramion też nie miał aż tak odstających. Przynajmniej później. |
|
|
Villemo Lind
|
Wysłany:
Czw 16:18, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
Może tylko Tengela i Heikiego. Bo Kolgrim żył w tym samym wieku co Tengel. A ściślej rzecz ujmując, kiedy Kolgrim zaczynał żyć, Tengel kończył. |
|
|
Villuś/Zielak
|
Wysłany:
Czw 13:14, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
Oryginalne, bo mimo wszystko, wymienione postacie oddzielały od siebie wieki. |
|
|
Villemo Lind
|
Wysłany:
Czw 13:12, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
Oryginalne... Czy to aby na pewno dobre określenie? Może interesujące. Bo co w tym oryginalnego jeśli mieli je także: Kolgrim (kiedy był mały) i Heike? Nie wiem jak z tą martwo urodzoną dziewczynką... |
|
|
Villuś/Zielak
|
Wysłany:
Czw 12:52, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
No, niezielowaty. Na internecie głównie jestem znana jako Ziele. Czyli nie-zielowaty. Nie w moim typie.
Można powiedzieć, że miał oryginalne ramiona. |
|
|
Villemo Lind
|
Wysłany:
Śro 21:46, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
Że jaki? No nie ważne. A wracając do twojego poprzedniego postu, faktycznie Solve był przystojny. No ale ten komentarz to do tematu o Solvem. Chociaż nie wiem co jeszcze można by powiedzieć o Tengelu. A ty masz jakiś pomysł? |
|
|
Villuś/Zielak
|
Wysłany:
Śro 20:40, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
I ogółem jakiś taki niezielowaty był. |
|
|
Villemo Lind
|
Wysłany:
Śro 19:38, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
No fizycznych tak ale psychika to jedno wielkie zło. |
|
|
Villuś/Zielak
|
Wysłany:
Czw 21:16, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wiem. A Solve miał też dużo zalet, choćby fizycznych. |
|
|
Villemo Lind
|
Wysłany:
Czw 17:21, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
W takim razie powinnaś lubić np. Solvego. Albo Kolgrima. A, zaraz, ty już go lubisz... |
|
|