Autor Wiadomość
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Pią 22:07, 02 Lip 2010   Temat postu:

Jak kto woli. W tym względzie jestem dość staroświecka.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Pią 21:58, 02 Lip 2010   Temat postu:

Dla mnie pisanie na komputerze jednak ma swoisty urok.
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Pią 21:49, 02 Lip 2010   Temat postu:

Lepiej od razu, bo nie ma później roboty takiej z przepisywaniem, ale samo pisanie traci urok trochę.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Pią 21:44, 02 Lip 2010   Temat postu:

Cóż, niektóre miniaturki też tak tworzę, "Sposoby na nudę" na przykład powstały w ten sposób. Ale drugi rozdział piszę już na komputerze.
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Pią 20:08, 02 Lip 2010   Temat postu:

Co racja, to racja. Ale ja znowu popieram zasadę, że najpierw piszę w zeszycie, a później przepisuje na kompa. Jakoś nie mogę się skoncentrować jak mam wymyślać coś prosto na komputer. To nie dla mnie. A ręka musi jakoś to znosić.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Pią 18:15, 02 Lip 2010   Temat postu:

Otóż to. Ale ogółem lepiej pisze mi się na komputerze, ręka mniej boli...
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Pią 17:58, 02 Lip 2010   Temat postu:

Czyli nie uzależniona. To dobrze. Wiesz, raz można pisać w zeszycie a innym razem wejsć na kompa i pisać to, co da się tylko tam pisać.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Pią 17:48, 02 Lip 2010   Temat postu:

Cóż, całe dnie się zdarzają, ale wytrzymać mogę spokojnie. Bo w siedzeniu przy komputerze chodzi mi głównie o pisanie - a pisać mogę równie dobrze w zeszycie. Tyle tylko, że nie mój ukochany ff do Death Note z Rogaśką... Ale trudno.
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Pią 17:46, 02 Lip 2010   Temat postu:

Jeżeli wołami nie da się Ciebie oderwać od monitora, siedzenie w internecie jest ważniejsze od wszystkiego innego to może warto nad tym pomyśleć. Ale chyba nie przesiadujesz całymi dniami przy kompie?
Villuś/Zielak
PostWysłany: Pią 17:24, 02 Lip 2010   Temat postu:

Otóż. Obasan mnie oskarża, że niby się uzależniłam. A pfi...
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Pią 15:34, 02 Lip 2010   Temat postu:

Nic dodać nic ująć. Komputer i wszystko mu towarzyszące wciąga stąd się biorą przypadki uzależnienia.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Pią 1:01, 02 Lip 2010   Temat postu:

Dokładnie. Te kolory, kochany monitor, literki, dźwięk stukania na klawiaturze i muzyczka w tle...
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Czw 21:39, 01 Lip 2010   Temat postu:

Znam to skądś. Czasami aż nie chce się zejść z kompa.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Czw 18:33, 01 Lip 2010   Temat postu:

Cóż, ja zazwyczaj też. Czasem tylko jestem tak zaabsorbowana, że zapominam...
Pani_Phantomhive
PostWysłany: Czw 17:46, 01 Lip 2010   Temat postu:

Przy kompie to człowiek i ma umysł i ręce zajęte zazwyczaj, więc tak nie myśli się o paleniu, to prawda. A ja i tak siedząc przy kompie robię sobie przerwę na papieroska.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group