Autor Wiadomość
. . .
PostWysłany: Pon 12:08, 31 Maj 2010   Temat postu:

Ja też lubiłam Eldara. Miał w sobie coś takiego...ahh ^^ dałoby się go zmienić na lepsze, bo przecież w końcu zrozumiał. Ja to chciałam, żeby Villemo z nim była. Co prawda później jak już go nie było, to wiadomo, że aż się człowiek nie mógł doczekać, żeby była z Dominikiem. Ale podobał mi się pomysł, który ktoś przedstawił wcześniej. Villemo byłaby z Eldarem i miała z nim dziecko, a później zabiliby go ( pewnie Wollar lub ktoś z jego ludzi) a nasza Villemo zrozumiałaby, że kocha Dominika. No i byłoby jedno dziecko więcej, a co się z tym wiąże, dodatkowe historie i prawdopodobnie więcej tomów sagi. ;D
Suoneczko
PostWysłany: Nie 23:24, 30 Maj 2010   Temat postu:

no cóż nie należał do LL, ale go lubiłam Very Happy był taki nieokiełznany i dziki..
Villuś/Zielak
PostWysłany: Śro 20:43, 10 Lut 2010   Temat postu:

Otóż to.
Villemo Lind
PostWysłany: Śro 20:18, 10 Lut 2010   Temat postu:

Tak? No racja. Nie ma to jak dobre, zaufane przyjaciółki.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Wto 22:02, 09 Lut 2010   Temat postu:

Wiesz, wolę jednak rozmawiać z przyjaciółkami niż z kobietą, która mimo wszystko, zna moją matkę ze szkoły... : P W sensie, że Iwona tam uczy.
Villemo Lind
PostWysłany: Pon 20:14, 08 Lut 2010   Temat postu:

Zauważ różnicę: rozumie a słyszy. A z waszych rozmów na pewno coś wyłapuje.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Pon 17:31, 08 Lut 2010   Temat postu:

Wiesz, wątpię, żeby rozumiała. Ci idioci są za głośno.
Villemo Lind
PostWysłany: Nie 12:58, 07 Lut 2010   Temat postu:

Ale czasem trzeba porozmawiać z kimś kto cię rozumie. Nawet jeśli te rozmowy są na codzienne tematy to są bardzo potrzebne.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Nie 10:07, 07 Lut 2010   Temat postu:

Ale rozmawiamy o życiu, muzyce i tych idiotach siedzących z tyłu i ciągle hałasujących.
Villemo Lind
PostWysłany: Sob 21:16, 06 Lut 2010   Temat postu:

No to można powiedzieć że prawie codziennie.
Villuś/Zielak
PostWysłany: Sob 17:48, 06 Lut 2010   Temat postu:

Teraz nie, bo przyjeżdża po mnie ojciec. Ale jutro już jedzie.
Villemo Lind
PostWysłany: Czw 23:07, 04 Lut 2010   Temat postu:

Ahaa. To masz darmowe wizyty i to codziennie Razz
Villuś/Zielak
PostWysłany: Czw 21:41, 04 Lut 2010   Temat postu:

Nie. Prawie codziennie rozmawiam z panią psycholog w autobusie.
Villemo Lind
PostWysłany: Czw 15:04, 04 Lut 2010   Temat postu:

Tak? A byłaś już kiedyś?
Villuś/Zielak
PostWysłany: Wto 16:52, 02 Lut 2010   Temat postu:

A wiesz, że chętnie? Psycholodzy są sympatyczni.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group