Religia

Terrorysci tancza OMG xDDDDD

Moja obecna religia... sama nie wiem. Jestem tak jakby na rozdrożu.

Ale na rozdrożu w jakim sensie ?

Domyślam się, że sama nie wiesz, czy wierzysz, czy też nie. Ja tak miałam, a potem zupełnie przestałam wierzyć... no cóż.

Tak, sama nie wiem, czy wierzę. I nie mam pojęcia, którą 'drogę' wybrać.

Ja przez jakiś czas próbowałam się niemal zmusić do wiary i byłam na siebie wściekła, gdy w kościele myślałam o bogu jako kretynie, a teraz... Fajnie jest w nic nie wierzyć, ot co.

żeby szatan mogl istniec bog tez musi... dlatego moim zdaniem jest jakby zlem koniecznym...

Tia... Zło, a raczej dobro konieczne. Szkoda, ale cóż zrobić.
A tak swoją drogą, to masz ładny emblemat.

no niestety takie zycie. ale przynajmniej jest jakas alternatywa. kazdy moze wierzyc w co chce z tym ze niestety wiekszosc ludzi nie stac na nawed odrobine tolerancji i trzeba sie ukrywac ze swoimi pogladami bo kosciol jest na tyle popier...... ze w obliczu strachu i checi udowodnienia swoich racji sa w stanie przywrocic kare palenia na stosie ;/
A tak swoja droga to dziekuje :>

A niech palą... Ja póki co nie mogę doczekać się czwartku. Mam szczytny cel, tak, tak...
A mianowicie, przyjdę na religię w mojej nowiutkiej koszulce Iron Maiden. Ach, Eddie... On ma coś w sobie!
A tak swoją drogą, to mój też jest piękny, prawda?^^

alez naturalnie :> bardzo oryginalny Smile

Kocham uśmiech Jacka!^^
A katecheta jest chamem. Nie powiedział NIC na temat mojego stroju. Nawet, kiedy wziął mnie do odpowiedzi, a ja centaralnie przed jego twarzą odgarnęłam włosy za ucho, ukazując wszem i wobec agrafkę zamiast kolczyka. Nie no, i po kiego się męczyłam? W dodatku, kiedy próbowałam ją włożyć do drugiego ucha, to się ukułam.

hahaha ^^ sluchaj no niektorzy sie przyczepia wszystkiego a inny nic nie gadaja. chociaz kto wie moze twoj katecheta ma w sobie cos w rodzaju odrobiny tolerancji ^^ hahah

Mój katecheta? Marzenia. Jeśli ja lub szanowny kolega Jakub zaczynamy dyskutować z nim na temat religii, to mógłby oczy wydrapać. Zresztą, kiedyś miał być księdzem, ale kiedy wysyłał sms'a do swojej dziewczyny to się pomylił i wysłał go do biskupa. Chyba nie muszę mówić, jaki był efekt...
A do tego "dał mi szansę" i wyszło, że z religii będę miała szóstkę... Neutral

No cóż, czego się nie robi dla średniej ocen, prawda?

LoL to to sie mu pomylało z tym esem xD hahaah
no ale masz racje oceny sa warte poswiecenia...
... chociaz nie, nie wiem nie chodze juz do szkoly Very Happy

nie chce mi sie Razz